Jako wielbicielka wszelkiego rodzaju boxów kosmetycznych nie mogłam przejść obojętnie wobec dość nowego na Polskim rynku pudełka XTRABOX w którym mamy znaleźć 5 produktów renomowanych, światowych marek. Innymi słowy mają to być produkty głównie luksusowe. Zapraszam Was zatem na prezentację marcowej edycji…
W MARCOWEJ EDYCJI ZNALAZŁY SIĘ:
Miniatura balsamu do ciała Playboy PLAY IT SEXY 75 ml
Serio ? I to ma być luksusowy produkt wiodącej kosmetycznej marki ? Takich jaj dawno sobie nikt nie robił, a jeśli już to można było liczyć na pełnowymiarowe opakowanie.
Miniatura żelu pod prysznic LACOSTE 50 ml
Kolejny żart ? Nie ważne jakiej firmy byłby ten produkt i tak będzie to tylko żel pod prysznic, a w zasadzie jego miniatura. Jestem mega zawiedziona.
Miniatura CHI Keratin, silk infusion 15 ml
Jedwab do włosów zawsze się przyda jednak wrzucanie kolejnej miniatury wartej grosze nie jest moim zdaniem w porządku.
RIMMEL, Scandaleyes maskara 12 ml - pełnowymiarowa
Jedyny pełnowymiarowy produkt z tego pudelka i jestem z niego względnie zadowolona, gdyż nie miała okazji jeszcze testować.
Miniatura REVLON, Uniq One odżywka w sprayu 10w1 9 ml
Z tego produktu bardzo się cieszę, bo zawsze chciałam wypróbować, szkoda że to tylko 9 ml :(
Miniatura PAYOT, Balsam do ciała 10 ml
W końcu coś luksusowego, jednak ilość produktu nie powala - takie próbki (bo miniaturą bym tego nie nazwała) powinno się dostawać w perfumeriach za darmo !
Na koniec mamy świetny prezent w postaci próbko bazy pod makijaż firmy Smashbox
Taki piękny zestaw kosztował mnie 59 zł + około 10 zł przesyłki?
Czy warto ? Moim zdaniem nie warto !
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz