Food Book, czyli dzienny przegląd mojego talerza, to nowy projekt na moim blogu. Mam nadzieję, że przypadnie Wam do gustu i będziecie czerpać inspiracje :) Sposób mojego żywienia zmienił się diametralnie na początku tego roku, kiedy postanowiłam zainteresować się tematem zdrowego odżywiania. Przeczytałam sporo książek dzięki którym udało mi się wyeliminować z mojej kuchni mnóstwo produktów, które są wręcz szkodliwe dla zdrowia i zastąpić je zdrową, nieprzetworzoną żywnością, często organiczną.
Nie jestem dietetykiem, popełniam pewnie jeszcze sporo błędów. Ciągle pochłaniam nowe książki o tematyce zdrowego odżywiania, dzięki czemu cały czas wprowadzam zmiany na lepsze. Zasady których się trzymam to zjadanie 5 posiłków dziennie - śniadanie, przekąska, obiad, przekąska, kolacja. W weekendy to się czasem trochę różni, zazwyczaj w sobotę wcześnie wstaję i późno chodzę spać, więc dodaję do swojego jadłospisu jeszcze jedną przekąskę. W niedzielę jest odwrotnie, późno wstaję i wcześniej chodzę spać, więc rezygnuję z jednej przekąski. Posiłki zjadam w 3 godzinnych odstępach czasowych i staram się przez cały czas pamiętać o piciu dużej ilości wody. Dziś zapraszam Was na mój FOOD BOOK z niedzieli 1 marca :)
Każdy dzień zaczynam od kubka ciepłej wody z połówką wyciśniętej cytryny.
Pół godziny później śniadanie - zazwyczaj jest to owsianka - moja wersja jest wypasiona i składa się z płatków owsianych, jogurtu domowego (z jogurtownicy), owoców (akurat miałam truskawki i banana). Na wierzch posypuję ją prażoną komosą ryżową, pyłkiem pszczelim, nasionami CHIA oraz pestkami dyni. Wygląda apetycznie i smakuje jeszcze lepiej :)
Po śniadaniu łykam chlorellę - to taka alga :)
Drugie śniadanie to zazwyczaj koktajl. Tym razem zrobiłam go z banana, kiwi i jarmużu (kupiłam organiczny na BioBazarze). Dodaję łyżkę trawy pszenicznej i zalewam wodą z kokosa. Pycha !
Na obiad ugotowałam potrawkę chińską z kurczaka i posypałam ją sezamem.
Na kolację potrawka ze strączków z przepisu nissiax83 - podpatrzyłam jak kiedyś gotowała na kanale i odtworzyłam. Bardzo smaczne i szybkie danie.
Mniam, koktajl! :D
OdpowiedzUsuń:) <3
Usuńsuper! :-) będe się inspirowac, to na pewno!!! :D
OdpowiedzUsuńCieszę się, że komuś się mogę przydać :)
Usuńoj tak :-) u mnie też czasem pojawiają się zestawienia talerzowe i staram się żeby większość była zdrowszą alternatywą, ale nie jest to motywem przewodnim niestety :(
Usuńmm ale pyszności, u mnie ostatnio często koktajle goszczą ;)
OdpowiedzUsuńU mnie też :) Uwielbiam eksperymentować, nawet jak czasem nic z tego nie wyjdzie :)
UsuńZdrowo, bardzo zdrowo. Widać, że przemyślany ten Twój jadłospis :)
OdpowiedzUsuńDzięki :) :*
UsuńMimo że wiem, że niezdrowo się odżywiam, jakoś nie mogę się przekonać do zdrowego trybu życia :D
OdpowiedzUsuńZawsze można stopniowo eliminować "złe" rzeczy, może jakoś pójdzie :)
UsuńO tak! popieram, sama tak robię :-) i już kilka rzeczy udało mi się osiągnąc :-)
UsuńPosiłki wyglądają bardzo smakowicie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńAż mam ochotę na takie rzeczy! :)
OdpowiedzUsuńNa owsianke to bym się skusila ;)
OdpowiedzUsuńPotrawka wygląda smakowicie ;)
OdpowiedzUsuńTa potrawka chińska wygląda dość smacznie :) na pewno tu jeszcze wrócę po ciekawe inspiracje :)
OdpowiedzUsuńWygląda nieźle. Przydałoby się trochę czerwonego mięsa włączyć do diety. Tatar z polędwicy wołowej polecam :)
OdpowiedzUsuńBądz moja kucharką <3
OdpowiedzUsuńTen kubek to moje marzenie :)
OdpowiedzUsuńświetne jedzonko, zwłaszcza koktajl:)
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tego koktajlu.
OdpowiedzUsuńPestki dyni uwielbiam :)!
OdpowiedzUsuńKurczaka z warzywami po chińsku mogłabym jeść na okrągło. Pięknie to wszystko wygląda, jak z obrazka. Ważne, żeby jedzenie było nie tylko smaczne i wartościowe, ale też ładnie się prezentowało. Wtedy od razu lepiej smakuje.
OdpowiedzUsuńJak pięknie kolorowo :) Aż chce się jeść takie smakowitości. Skąd słoik na koklajl?
OdpowiedzUsuńZ Allegro :)
Usuń