Antystresowy, nawilżający krem
koloryzujący – czyli skuteczność kremu i podkładu połączona w jednym
wielozadaniowym produkcie – Hydra Zen BB
Cream od marki Lancome. Czy cena oraz marka idą w parze z jakością ? Tego
dowiecie się w dzisiejszym poście.
Są takie dni kiedy moja cera jest
w naprawdę dobrej kondycji (zero zaczerwienień, niespodzianek etc.) i właśnie w
takich momentach nie mam ochoty na ciężkie podkłady. Rozwiązaniem w tej
sytuacji są dla mnie kremy koloryzujące lub tonujące BB lub CC. Jest do dla
mnie kompromis pomiędzy brakiem makijażu a podkładem. Do tej pory chętnie
sięgałam po produkty marek koreańskich z których byłam bardzo zadowolona. Lancome
Hydra Zen BB Cream wpadł mi w oko
kiedy buszowałam na stronie Sephory pod koniec zeszłego roku – chciałam wykorzystać
-25% rabat na kolorówkę. Chciałam uzupełnić sobie zapas ulubionych produktów
oraz przetestować coś nowego. Dlaczego więc wybór padł na Lancome Hydra Zen BB Cream ?
Ponieważ miał dobre oceny i opinie, ponadto Lancome jest jedną z moich
ulubionych marek selektywnych – nie trafiłam jeszcze nigdy na bubla.
Lancome Hydra Zen BB Cream zamknięty
jest w miękkiej, plastikowej tubce. Kolorystyka opakowania jest prosta i
kobieca – zdecydowanie cieszy oko. Krem
dostępny jest w dwóch odcieniach – ciemniejszym i jaśniejszym – ja mam ten
pierwszy. Konsystencja jest gęsta i może
sprawiać wrażenie tłustej. Ja przed nałożeniem Lancome Hydra Zen BB Cream nawilżam
twarz wcześniej kremem. Produkt
doskonale nakłada się na skórę - w
pierwszej chwili możemy mieć wrażenie, że się ona błyszczy – jednak ten
efekt/wrażenie trwa krótką chwilę.
Lancome Hydra Zen BB Cream sprawia wrażenie jakby
wtapiał się w skórę. Gdy się wchłonie, nakładam na twarz delikatną warstwę
pudru. Warto zaznaczyć, że produkt nie jest mocno kryjący (raczej wyrównuje
koloryt) – dlatego osoby ze skórą
problematyczną, które lubią mocne krycie – mogą być z tego efektu niezadowolone
– bez korektora/kamuflażu się nie obędzie.
Działanie nawilżające i kojące Lancome
Hydra Zen BB Cream jest wyraźnie
odczuwalne – w moim odczuciu również upiększające – ale tak jak wspominałam,
jest to krem z dodatkiem podkładu, a nie odwrotnie. Produkt jest trwały i
wydajny – ja jestem w pełni usatysfakcjonowana i zdecydowanie go polecam –
mimo, iż do najtańszych nie należy. Cena Lancome
Hydra Zen BB Cream w zależności od
sklepu internetowego waha się w okolicach 145-169n złotych.
Krem wydaje się niezwykle interesującą propozycją. Ja jednak wolę kosmetyki naturalne takie jak olej z nasion malin. Zobacz sobie ten opis https://zmarszczkimimiczne.pl/olej-z-pestek-malin-wlasciwosci-i-zastosowania/ Moim zdaniem to coś wspaniałego za istotnie niższą cenę. Koniecznie napisz co o tym myślisz. Mi się wydaje niezwykłym produktem roślinnym.
OdpowiedzUsuń