Dziś przyszedł czas na pokazanie majowych nowości kosmetycznych. Ostatnimi czasy, wyrobiłam sobie nawyk kupowania tylko tego co potrzebne - dlatego moje zakupy prezentowane na blogu będą skromne, ale konkretne. Ostatnio stawiam bardziej na produkty marek selektywnych, niż drogeryjnych - szczególnie jeśli chodzi o kolorówkę i produkty do pielęgnacji twarzy.
Yves Saint Laurent
Touche Eclat
Podobno jeden z lepszych rozświetlających korektorów pod oczy na rynku. Cena tego cuda jest kosmiczna, więc zakup odkładałam w czasie. Tak się złożyło, że udało mi się go kupić z 40% zniżką - nie zastanawiałam się ani chwili. Posiada aplikator z pędzelkiem, a jego zadaniem jest blask jak po 8 godzinach snu - chętnie to sprawdzę.
Lancôme
Hypnôse Drama
Podobnie jak korektor, ta maskara również jest uważana za jedną z lepszych na rynku. Opinie na jej temat są praktycznie w 100% pozytywne - dlatego chętnie przetestuję ją na moich dość trudnych rzęsach (długich i prostych jak drut). Maskara ma dawać dużą objętość, docierając do każdej rzęsy.
Również udało mi się ją kupić taniej o 20%.
Clarins
Balsam do pielęgnacji skóry wokół oczu
Skończyło się moje serum pod oczy z Estee Lauder, więc trzeba było wyskoczyć na łowy w celu zakupu godnego zamiennika. Miałam akurat zniżkę 40 zł do Douglasa. Początkowo chciałam zakupić krem pod oczy z firmy Clinique, ale nie było go na stanie. Konsultantka poleciła mi ten krem, więc postanowiłam spróbować. Jego zadaniem jest działanie odżywcze i naprawcze. Ma przywracać elastyczność skórze oraz niwelować drobne zmarszczki i kurze łapki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz