Miesiąc maj dobiega końca dlatego należy rozprawić się ostatecznie na blogu z pustymi opakowaniami po produktach kosmetycznych i wyrazić na ich temat opinię. Wszystkie produkty zakończyły swój żywot w maju, jednak większości z nich używałam przez dłuższy czas. W moim dzisiejszym zestawieniu znajdują się zarówno produkty godne polecenia oraz takie, którymi nie warto zawracać sobie głowy.
BeBeauty, Odżywka do włosów regeneracja i nawilżenie
Jak na odżywkę z 4,99 zł muszę przyznać, że spisała się całkiem dobrze i byłam pozytywnie zaskoczona jej działaniem. Z tą regeneracją to bym nie przesadzała, jednak fakt jest taki, że włosy po odżywce są miękkie i bardzo dobrze się rozczesują - a o to mi właśnie chodzi.
OCENA 4/6
CZY KUPIĘ PONOWNIE: TAK
Nivea, diamond touch, Kremowy olejek pod prysznic
W przypadku tego produktu marketingowcy trochę poszaleli z hasłami na opakowaniu, bo produkt ten z konsystencją olejku nie ma nic wspólnego - tak mi się przynajmniej wydaje. Kupiłam go na jakiejś promocji w Rossmannie za grosze, pojemność robi wrażenie ale ze względu na dość rzadką konsystencję wydajność nie była powalająca. Największym plusem zdecydowanie jest zapach. Przyjemność z kąpieli dla zmysłów gwarantowana :)
OCENA: 3,5/6
CZY KUPIĘ PONOWNIE: raczej TAK
Estee Lauder, Perfectly Clean
Produkt 2 w 1 - czyli pianka głęboko oczyszczająca do twarzy oraz maseczka. Ja stosowałam ten produkt wyłącznie jako piankę oczyszczającą. Produkt dość drogi, ale bardzo wydajny. Opakowanie starczyło mi na 5 miesięcy codziennego stosowania rano i wieczorem. Zmywa dosłownie wszystko, ale jest dość mocna (trzeba uważać na oczy) więc dla wrażliwców się nie nadaje.
OCENA: 5/6
CZY KUPIĘ PONOWNIE: TAK
Biolaven, Płyn micelarny
Miałam kiedyś z tej serii żel do mycia twarzy i byłam zachwycona, dlatego jak ujrzałam w drogerii Natura ten płyn to od razu włożyłam go to koszyka.
Produkt nie jest drogi i może poszczycić się fajnym składem. Niestety dobry skład nie zawsze idzie w parze z dobrym działaniem. W porównaniu z moją ulubioną Biodermą ten płyn wypada bardzo słabo - trzeba się trochę namęczyć aby usunąć nim makijaż.
OCENA: 2,5/6
CZY KUPIĘ PONOWNIE: NIE
Sephora, Maska oczyszczająca
Byłam z niej bardzo zadowolona i nie bez powodu znalazła się w moich ulubieńcach miesiąca. Używałam jej głównie wtedy, kiedy moja skóra sprawiała mi problemy w postaci niechcianych niespodzianek. Ładnie je wysuszała przy czym nie dawała ogólnego uczucia ściągniętej i przesuszonej skóry.
OCENA: 5/6
CZY KUPIĘ PONOWNIE: TAK
(chociaż na stronie jej nie widać i nie wiem czy będzie jeszcze dostępna)
ISANA, Wiosenne mydło - rabarbar
Mydło jak mydło i nie ma w tym nic nadzwyczajnego. Zapach - to jest coś, obok czego nie można przejść obojętnie. Szczególnie jak się jest fanką rabarbaru. Dla mnie pachnie obłędnie, a tak prozaiczna czynność jak mycie rąk sprawia niesamowite doznania zapachowe.
Do tego kosztuje grosze, czego chcieć więcej ?
OCENA: 5/6
CZY KUPIĘ PONOWNIE: TAK
(już nawet zrobiłam sobie zapas, bo wszystko co limitowane kiedyś się kończy)
Pharmaceris, Krem z 10% kwasem migdałowym
Ten krem jest moim wybawieniem i z czystym sumieniem mogę polecić go osobom, którym skóra lubi płatać figle - doskonale radzi sobie z niedoskonałościami. Jest to już moje 6-7 zużyte opakowanie. Na razie robię sobie przerwę na okres letni, ale na jesieni na pewno do niego wrócę, tak samo jak do kuracji kwasami w salonie kosmetycznym, które zdziałały na mojej buzi cuda.
OCENA: 5,5/6
CZY KUPIĘ PONOWNIE: TAK
LillaMai, Peeling algowy do ciała - miniaturka
Produkt nie zrobił na mnie wrażenia może dlatego, że nie bardzo przekonała mnie konsystencja. Mam wrażenie, że przez bardzo kremową konsystencję ten produkt słabo radzi sobie ze zdzieraniem.
OCENA: 3/5
CZY KUPIĘ PEŁNOWYMIAROWY: NIE
Wella Professionals, BRILLIANCE - Maska do włosów farbowanych
Uwielbiam ! Moje drugie zużyte opakowanie i na pewno nie ostatnie. Niesamowicie wygładza włosy, sprawia że są mięciutkie, lejące i bardzo dobrze się rozczesują. Za każdym razem po jej użyciu czułam się jakbym wyszła z salonu fryzjerskiego. Zapach obłędny i bardzo długo utrzymuje się na włosach. Cena nie jest wygórowana (od 60 zł na allegro) a do tego jest bardzo wydajna.
OCENA: 5,5/6
CZY KUPIĘ PONOWNIE: TAK
YASUMI, Ampułki Lifting i Tensor
Zakupione w salonie kosmetycznym Yasumi po zabiegach ujędrniających na biust w celu podtrzymania efektu. Bardzo dobrze sprawdziła się jedna i druga. Na razie trudno mi wydać ocenę na ich temat, ze względu na małą pojemność i jednorazowy użytek.
CZY KUPIĘ PONOWNIE: TAK (po zabiegach)
Zużyłam też trzy maseczki do twarzy. Najbardziej do gustu przypadła mi ta pierwsza, niestety tak odcięłam górę saszetki, że nie widać nazwy firmy (zakupiona była w Rossmannie). Dwie pozostałe maseczki z Firmy Ziaja mnie nie zachwyciły i nie kupię ich ponownie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz