JOY BOX GRUDZIEŃ 2014

JOY BOX GRUDZIEŃ 2014

Witajcie serdecznie,


Nie wiem czy już dotarła do Was ta informacja czy nie - w ubiegłym tygodniu informowałam Was na facebooku o tym, że zamówiłam pudełko Joy Box. Jest to nowa propozycja pudełek z kosmetykami na polskim rynku. Koncepcja jest trochę inna niż w przypadku ShinyBox czy beGlossy gdyż wiece co jest w środku i częściowo je sami kompletujecie !

W pudełku grudniowym otrzymałam 6 produktów standardowych, które wchodzą w skład klażdego pudełka oraz miałam do wyboru 1 produkt semi-selektywny, 1 produkt selektywny oraz 1 prezent. Pudełko kosztowało 49 zł - wysyłka była bezpłatna. Jeśli macie ochotę zobaczyć co jest do wyboru to zapraszam na stronę Joy Box

A tak prezentuje się moje pudełko:




W standardzie otrzymujemy 6 produktów (na zdjęciu pominęłam saszetkę peelingu enzymatycznego z Bielendy). Żele pod prysznic Original Source uwielbiam, więc obecność kokosowej wersji jest dla mnie jak najbardziej na plus - bez wątpienia się przyda. Pasta do zębów też należy do produktów, które się używa więc spoko. Z wazeliny firmy Vaseline nie byłam początkowo zadowolona, jednak wczoraj spróbowałam i zmieniłam zdanie :) jest świetna szczególnie na suche łokcie. Lip Tint z Bell okazał się chyba największym zaskoczeniem tego pudełka - cudowny kolor, genialna konsystencja, a na ustach wygląda bosko ! Miniatura kremu do rąk Eveline również znajdzie swoje zastosowanie :)


A teraz to, co sobie wybrałam: Ultra odżywcze masło do ciała z minerałami z morza martwego firmy APIS pojemność 200 g - jest to pełnowymiarowy produkt, Balsam do ust Balmi, którego nie będę otwierać bo obecnie mam jajeczko EOS, które muszę zużyć - ten komuś sprezentuję. Jeśli chodzi o produkt selektywny to wybór był naprawdę ogromny od Organique, Pat&Rub po Giorgio Armani - ja skusiłam się na Shiseido Tonik łagodząc Benefiance o pojemności 75 ml.


Podsumowując, jestem bardzo zadowolona z pudełka - wszystkie produkty chętnie przetestuję. Mam nadzieję, że przyszłe edycje będą równie udane :)