SAMPAR - tonik/mgiełka do twarzy


Witajcie serdecznie,

Dziś o produkcie, który podbił moje serce ! - mowa o toniku/mgiełce Skin Quenching Mist firmy Sampar. Jak to cudo trafiło w moje ręce ? Na początku stycznia wybrałam się do Sephory, chciałam zakupić sobie tonik firmy Pat&Rub i przy okazji rozejrzeć się za prezentem dla koleżanki na urodziny. W chwili w której wkładałam tonik do koszyka, podeszła do mnie Pani Konsultantka z pytaniem czy może moiw czymś pomóc, a ja poprosiłam o pomoc w wyborze czegoś na prezent. Owa Pani była bodajże Konsultantką firmy SAMPAR (tak myślę) zaczęła opowiadać mi o ich produktach, pytała czy słyszałam o tych produktach. Wiedziałam tylko, że mają podobno najlepszy peeling enzymatyczny na rynku (niestety cena 285,00 zł) - Pani przeprowadziła mi jego test na dłoni - byłam zachwycona ! W końcu doszłyśmy do wniosku, że idealnym prezentem dla mojej koleżanki będzie właśnie mgiełka/tonik do twarzy - cena standardowa tego produktu to aż 169,00 zł, natomiast ja trafiłam na promocję i kosztował wtedy 79,00 zł.  Pomyślałam, że będzie to idealny prezent, coś trochę luksusowego z wyższej półki - w końcu 25 lat kończy się raz w życiu. Oczywiście zakupiłam drugą butelkę dla siebie, bo nie mogłam się powstrzymać - a zakup toniku z Pat&Rub odłożyłam na przyszły miesiąc :)


Produkty marki SAMPAR dostępne są na wyłączność w Sephorze. Sama mgiełka zamknięta jest w przepięknej różowej butelce - butelka nie jest wykonana z plastiku, lecz z materiału przypominającego gumę. Butelka posiada bardzo wygodny atomizer, który pozwala rozpylić na twarz odpowiednią ilość płynu. Szata graficzna oddaje całą filozofię kosmetyków tej marki, która zakłada tworzenie produktów dla kobiet żyjących w miastach. Technologia "Smart Skin" zakłada, że skóra jest inteligentnym narządem, który potrafi dostosować się do otoczenia - jednak inteligencja na swoje granice takie jak wiek oraz czynniki zewnętrzne, które mogą osłabić zdolność skóry do walki z nimi - przez co skóra staje się wrażliwa, matowa, szara. Zadaniem produktów marki SAMPAR jest przywrócenie inteligentnego systemu reakcji skóry oraz wspieranie jej działań leczniczych. Inteligentne składniki z produktami wzbogaconymi w ekskluzywny kompleks marki Urban Advance oraz innowacyjne formuły działają w sercu komórek i aktywują funkcje życiowe skóry - są dostępne we wszystkich liniach produktowych marki SAMPAR Urban Advance.


Składniki zawarte w mgiełce - woda z bławatka, kwiat lipy i kwiat pomarańczy - mają za zadanie tonizować. Zawarte ekstrakty roślinne, mają koić skórę i łagodzić okolice oczu. Olejek geranium razem z Urban Advance Complex optymalnie oczyszczają skórę i eliminują toksyny z absolutną precyzją. 

 Urban Advance Complex składa się aktywnych składników tj. masło shea, mięta - które działają jak tarcza "anty-utleniacz", neutralizując wszelkie skórne zaburzenia równowagi związane z zanieczyszczeniem środowiska, wzmacniając naturalne mechanizmy obronne skóry na poziomie komórkowym



MOJA OPINIA

Mgiełki używam od miesiąca, codziennie rano i wieczorem na oczyszczoną skórę twarzy jako tonik. Produkt jest bardzo wygodny w użyciu ze względu na atomizer, który pozwala nam rozpylić go dokładnie na całej twarzy. Podobno wystarczą dwa psiknięcia, aby pokryć całą twarz - natomiast ja psikam więcej razy. Mgiełka wytwarzana przy pomocy tego atomizera jest idealna ! Nie ma obaw że wylejemy na twarz za dużo. Sam produkt ma kilka zastosowań - możemy używać go na kilka sposobów - wszystkie z nich wypróbowałam:
1. Jako TONIK - bezpośrednio na twarz lub przy pomocy płatka kosmetycznego
2. Jako MGIEŁKA - w celu odświeżenia skóry twarzy w letnie dni
3. Jako KOMPRES NA OCZY - psikamy na płatki kosmetyczne i robimy 5 min. okład na powieki
Produktu po spryskaniu twarzy sam się wchłania więc nie musimy go wycierać - co jest świetnym rozwiązaniem. Zapach produktu idzie w parze z działaniem - są bardzo delikatne. 
Najbardziej spektakularne dla mnie są efekty  - moja skóra jest tak rozjaśniona i promienna jak nigdy - nie jestem w stanie nawet tego opisać - nigdy, podkreślam nigdy nie miałam takiej pięknie rozświetlonej skóry po żadnym kosmetyku. Ten produkt działa cuda - nałożony jako kompres na powieki rozjaśnia cienie pod oczami - ciemne fioletowe plamy stają się praktycznie niewidoczne ! 

Czy produkt jest wart swojej ceny ? Szczerze mówiąc 169 zł bym za niego nie dała i nie dam - jednak uważam, że 79,00 zł nie jest wygórowaną ceną przy takich efektach, więc pozostanie mi czatowanie na promocje :) No i oczywiście odkładanie pieniędzy na peeling enzymatyczny tej samej firmy - mam nadzieję, że też z jakąś zniżką mi się go uda dorwać :)



2 komentarze: